Nasza strona korzysta z plików cookie
Serwis w celach prawidłowego funkcjonowania, statystycznych i reklamowych korzysta z plików cookie. Możesz zarządzać plikami cookie z poziomu Twojej przeglądarki. Więcej informacji na temat warunków przechowywania lub dostępu do plików cookies na naszej witrynie znajduje się w polityce prywatności. Wykorzystywane pliki cookies zwiększają prawdopodobieństwo, że reklamy produktów lub usług wyświetlane w ramach usług internetowych, z których korzystasz, będą bardziej dostosowane do Ciebie i Twoich potrzeb. Pliki cookie mogą być wykorzystywane do reklam spersonalizowanych oraz niespersonalizowanych.

PROBLEM NA CZASIE: Oszczędzanie wody: Nawyki i możliwości

Woda to jeden z najcenniejszych ziemskich zasobów. Dane pokazują, że zużywamy jej znacznie za dużo, nie zwracając uwagi na konsekwencje dla środowiska. A niestety źródła głębinowe wyczerpują się szybko i odnawiają bardzo powoli. Co więcej, wiele z nich traci przydatność do użytku, jeśli zostanie zanieczyszczona przez ścieki, nawozy czy pestycydy. Dostęp do wody staje się coraz bardziej ograniczony, przez co również kosztuje ona coraz więcej. Podczas wielu codziennych czynności możemy znacznie zmniejszyć jej zużycie. Oszczędzanie wody wcale nie wymaga dużych nakładów finansowych. a  zmiana drobnych nawyków sprawi, że dosłownie przestanie przeciekać nam ona przez palce.

Realne ryzyko 

Jednym z następstw zmian klimatycznych jest problem kurczących się zasobów wody pitnej. Dotyczy to wód gruntowych zdatnych do spożycia, bo przecież w oceanach mamy miliardy litrów wody, ale co z tego, skoro nie ugasimy nimi pragnienia. A przynajmniej nie dzisiaj, bo problem stanowi nie tylko ich zasolenie, ale przede wszystkim znaczne ich zanieczyszczenie i zaśmiecenie.

ZASOBY WODY W POLSCE I NA ŚWIECIE 

Woda pitna już teraz jest cennym zasobem, a wkrótce może stać się jeszcze bardziej poszukiwana. Jej światowe zasoby są szacowane na około 35 mln m3, co stanowi zaledwie 3% wszystkich wód na Ziemi. Jednak trzeba podkreślić, że 2% jest uwięziona w lodowcach, a tylko 1% to woda rzeczywiście użyteczna dla ludzi. Tymczasem nadal 10% światowej populacji nie ma do niej dostępu, a w najbliższych latach ta grupa może się mocno zwiększyć. Natomiast po 2070 roku brak wody będzie odczuwalny również w krajach Europy południowej i środkowej. Polska już teraz jest na przedostatnim miejscu w Europie pod względem zasobności wody – na każdego Polaka przypada 1600 m3 wody, podczas gdy średnia dla Europy to 4500 m3. Niestety zapotrzebowanie na wodę wciąż rośnie, do czego przyczynia się m.in. wzrost liczby ludności na świecie oraz stały rozwój przemysłu. Pamiętajmy, że łatwo dostępnej wody pitnej mamy naprawdę mało. A musi jej wystarczyć dla ludzi, a także zwierząt i roślin, całej biosfery naszej planety. Bez niej nikt z nas nie będzie mógł żyć.

POLSKA WYSYCHA!!!

Od połowy lat 90. mamy w Polsce permanentną suszę letnią, a 2018 rok był pod tym względem najgorszy od blisko stu lat. Na bardzo złą sytuację ogólną wpływają też bezśnieżne zimy oraz suche jesienie. Niestety, wzrost średniej temperatury spowoduje jeszcze bardziej intensywne parowanie. Ponadto pozwalamy, żeby woda opadowa nam po prostu uciekała, nie próbujemy jej retencjonować i zwalniać jej odpływu do Bałtyku. Równocześnie zużycie wód podziemnych w celach konsumpcyjnych, ale też na inne cele znacząco wzrasta. Wysychanie Polski widać „gołym” okiem – np. usychanie świerka w Puszczy Białowieskiej jest spowodowane obniżaniem się poziomu wód gruntowych na tym terenie.

Dobre nawyki

Mimo rosnącej świadomości na temat oszczędzania wody nadal są osoby, które w trakcie mycia zębów nie zakręcają kranu. Koniecznie należy zmienić ten nawyk. Zakręcajmy wodę także podczas golenia czy mycia rąk. Nie pozwólmy, by czysta woda w trakcie mycia płynęła do ścieków. Pamiętajmy też, że toaleta to nie śmietnik. Nie wrzucajmy tam więc wacików czy rolki po zużytym papierze toaletowym i nie spuszczajmy wody. Do kosza na pewno nie jest wcale tak daleko, a dzięki takiemu „spacerowi” możemy zaoszczędzić nawet kilka litrów wody – jednorazowo!

UCZYMY OD MAŁEGO 

Aby budować proekologiczną świadomość dorosłych, warto zaczynać, kiedy przyszli dorośli jeszcze są dziećmi. A najbliższe dzieciom miejsca – czyli dom, przedszkole czy szkoła to przestrzenie, w których naturalnie uczą się one zarówno od dorosłych, jak i rówieśników. Jeżeli oszczędzanie wody jest ważnym argumentem w domu, a także w przedszkolu, dzieciom łatwiej jest przyswoić zachowania, z którymi często mają do czynienia. Gdy zatem zobaczą, że mama czy tata zakręcają kran podczas wspólnego mycia zębów, to jest duża szansa, że w obecności rodziców, a w przyszłości także dla samych siebie będą postępować w podobny sposób. Dobrze by było, aby również nauczyciele przedszkolni zaangażowali się we wspieranie nauki dobrych nawyków. Wtedy dzieci szybko zapamiętają, by zakręcić kran podczas mycia rąk, z przyjemnością nacisną dwa razy przycisk w spłuczce z funkcją „stop”. Jeśli będą wiedziały, że to ważne, bez problemu tę czynność powtórzą. Wszystko zależy od tego, co im powiemy.

SZYBKI PRYSZNIC

Podczas kąpieli w wannie (160-170 cm długości) zużywamy nawet 170 litrów wody! Biorąc szybki 4-minutowy prysznic, zużyjemy natomiast ok. 40 litrów. Chyba nikogo nie trzeba przekonywać, którą opcję powinien wybrać. A jak oszczędzać wodę pod prysznicem? Nie lejmy jej non stop! Przecież nie potrzebujemy ciągłego strumienia w momencie, kiedy myjemy głowę czy czekamy, aż odżywka do włosów zacznie działać. W trosce o wodę możemy również skrócić czas kąpieli.

WODOOSZCZĘDNE BATERIE

Baterie jednouchwytowe nie są kosztowne. Ich zaletą jest to, że zamknięcie dopływu wody odbywa się szybko jednym ruchem. Sposobem na oszczędzenie wody jest także zastosowanie perlatora, czyli sitka napowietrzającego strumień wody i rozdzielającego go. Zainstalowany na bateriach łazienkowych i kuchennych umożliwia zredukowanie zużycia wody nawet o 50%. Warto również przemyśleć montaż baterii bezdotykowej wyposażonej w czujnik ruchu.

OSZCZĘDNE PRANIE

Kupując pralkę, zazwyczaj sprawdzamy jej klasę energetyczną. Zapominamy przy tym, że te sprzęty pobierają wodę w różnych ilościach, a wskaźnik pobierania wody to bardzo istotny parametr – koniecznie sprawdźmy go przed zakupem. Pamiętajmy też o tym, by pralkę maksymalnie wypełnić – oszczędność będzie optymalna. Wyjątkiem są pralki z funkcją wyważania wsadu, gdyż same dostosowują pobór wody do ilości prania. Zrezygnujmy także z prania wstępnego – korzystajmy z niego tylko wtedy, gdy pierzemy bardzo brudne rzeczy.

ZMYWARKI ECO 

Jeśli jeszcze nie mamy zmywarki w swojej kuchni, koniecznie musimy to zmienić. Nie dość, że zyskamy czas, który przeznaczamy na stanie przy zlewozmywaku, to jeszcze będziemy oszczędzali wodę. Jej zużycie przez zmywarkę może być nawet 4 razy mniejsze niż podczas mycia ręcznego. Wybierzmy taki model, który ma program ECO, pozwalający na jeszcze mniejszy pobór wody w trakcie jednego cyklu. Nie uruchamiajmy zmywarki dopóki nie będzie pełna.

Rozsądne podlewanie

Wiosna i lato to czas, kiedy wykorzystujemy większą ilość wody do prac w ogrodzie. Zadbajmy o to, by rozsądnie korzystać z dostępnych zasobów. Podlewajmy więc rośliny wczesnym rankiem. Będziemy potrzebowali mniej wody, ponieważ niższe temperatury rano oznaczają utratę mniejszej ilości wody do odparowania. Wieczorne nawadnianie nie jest dobrym pomysłem, ponieważ może sprzyjać rozwojowi pleśni. Ogród podlewajmy konewką lub wężem z dyszą natryskową. Jeśli korzystamy ze zraszaczy, to używajmy ich tak, aby woda trafiała faktycznie na trawnik, a nie kostkę brukową.

DARMOWA DESZCZÓWKA

Woda deszczowa jest miękka, nie zawiera chloru oraz innych szkodliwych dla roślin pierwiastków, ma temperaturę zbliżoną do temperatury powietrza i niskie pH (5,5-6,5). To wszystko sprawia, że jest doskonale przyswajalna przez rośliny. Najczęściej wykorzystujemy deszczówkę do podlewania ogrodu oraz domowych roślin doniczkowych. Nadaje się również do mycia samochodu, napełniania zbiorników wodnych i różnego rodzaju prac porządkowych, np. mycia podjazdu, tarasu czy narzędzi ogrodowych.