Renowacja paneli ściennych – jak pomalować panele ścienne
W aranżacjach naszych domów wykorzystuje się zarówno boazerie z litego drewna lub panele z materiałów drewnopochodnych, takich jak płyta MDF. Wykonane z MDF są najczęściej pomalowane farbą lub wykończone laminatem odtwarzającym np. rysunek drewna, mniej popularne są pokryte fornirem. Wszystkie rodzaje tych okładzin można odnowić. Najczęściej decydujemy się na malowanie paneli ściennych. Taki sposób ich renowacji pozwala na nadanie wnętrzom charakteru zgodnego z trendami – będą doskonałą bazą do zbudowania aranżacji w stylu skandynawskim, prowansalskim czy kolonialnym. Za sprawą wygodnych w użyciu narzędzi i nowoczesnych farb malowanie paneli ściennych jest też łatwe w wykonaniu nawet dla amatorów.
Malowanie paneli ściennych – farby i narzędzia
Aby dokonać efektownej metamorfozy drewnianej lub drewnopochodnej okładziny ściennej, musimy przede wszystkim zaopatrzyć się w odpowiednie farby. Dobrym wyborem będą emalie przeznaczone do malowania drewna. Są to przeważnie wodorozcieńczalne farby akrylowe, odporne na uszkodzenia mechaniczne, np. zarysowania oraz zmywanie i detergenty, co pozwala na utrzymanie ściany w czystości. Dzięki odporności na promieniowanie UV mamy też gwarancję, że ściana nie zmieni z czasem koloru. Farby mogą być błyszczące lub matowe. Na topie są kryjące, jeśli jednak nie chcemy zakrywać charakterystycznego rysunku drewna, użyjmy produktów transparentnych. Farby do drewna występują w bogatej kolorystyce – poczynając od barw typowych dla drewna, np. orzechowej, dębowej, mahoniowej czy kasztanowej po modne odcienie bieli i szarości. Można też sięgnąć po bardziej ekstrawaganckie zielenie, błękity albo czerwienie. Farby wykorzystywane do malowania paneli ściennych należą do wydajnych – litr wystarcza do jednokrotnego pokrycia nawet 16m2. Wpływ na ich wydajność ma m.in chłonność i tekstura oraz kolor podłoża, a także sposób aplikacji. Farby tego typu można kupić w puszkach o różnej pojemności, np. 0, 25; 0,5; 0,75; czy 2,5, a nawet 5 litrowych. Oprócz farby potrzebne będą narzędzia do malowania, takie jak wałek gąbkowy, pędzle płaskie – większy i mały do wykańczania miejsc trudno dostępnych lub pistolet natryskowy – w zależności od zaleceń producenta farby. Przydatne będą również środek do odtłuszczania ścian, a do ich zmatowienia papier ścierny grubo- i cienkoziarnisty albo specjalna nakładka do szlifierki. Malowanie paneli ściennych nie obejdzie się też bez malarskiej kuwety i taśmy oraz folii ochronnej.
Jak pomalować panele ścienne?
Zanim przystąpimy do pracy, należy ochronić podłogę, za pomocą folii i taśmy malarskiej. Ponadto miejsca narażone na przypadkowe zabrudzenie farbą powinno się obkleić taśmą malarką Malowanie paneli ściennych rozpoczynamy od odpowiedniego przygotowania podłoża. Farba będzie dobrze trzymać się powierzchni, jeśli zostanie ona zmatowiona papierem ściernym lub szlifierką. Po zmatowieniu panele należy starannie odkurzyć, a następnie odtłuścić rozpuszczalnikiem, co gwarantuje pozbycie się resztek pyłu oraz lepszą przyczepność podłoża. Gdy panele będą suche, można przystąpić do ich malowania. Pracę możemy rozpocząć, jeśli temperatura w pomieszczeniu wynosi od 10 do 25oC, a wilgotność powietrza poniżej 80%. Zanim rozpoczniemy aplikację farby, należy ją dokładnie wymieszać. Tak przygotowaną można przelać w odpowiedniej ilości do kuwety. Jeśli malujemy drewno, farbę rozprowadzamy wzdłuż słojów. Drugą warstwę nakładamy po czasie określonym przez producenta farby – niekiedy jest ona możliwa już po godzinie. Jednak zanim ją nałożymy, panele warto delikatnie przeszlifować papierem ściernym o gradacji 180-240, co pozwoli uzyskać lepszy efekt dekoracyjny i wpłynie korzystnie na trwałość powłoki. Pamiętajmy, że przy stosowaniu niektórych farb właściwe krycie uzyskujemy dopiero po nałożeniu 3 warstw. Malowanie paneli ściennych można zakończyć ich lakierowaniem lub woskowaniem, co dodatkowo wpłynie korzystnie na trwałość nowej powierzchni.